Billboard jak stek

Billboard jak stek
Jeden z przydrożnych billboardów w Karolinie Północnej nie tylko przedstawia gigantyczny kawałek mięsa, ale również nim pachnie. Czy tak rysuje się przyszłość reklamy? Amerykańska sieć sklepów spożywczych postawiła gigantyczny znak przy jednej z dróg. Promuje w ten sposób swoją nową markę wołowiny. Billboard rozprasza zapach mięsa w godzinach szczytu. Między 7 a 10 rano i 4 a 7 po południu. Kierowcy jadący w kierunku Catawba County cierpią katusze, nie mogąc się tak smakowitym kąskiem posilić. Zapach wydobywa się z wielkiego kawałka steku, w towarzystwie wielkiej frytki na gigantycznym widelcu. Reklama tego typu jest jedną z pierwszych w Stanach Zjednoczonych. Technicznie rzecz ujmując, wykorzystano substancje chemiczne perfumowane wołowiną. Cały teren wokół billboardu pachnie mięsem. Czy taka forma reklamy odpowiada pracującym w sąsiedztwie? My nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby w pobliżu wyrosła nam aromatyczna porcja smażonego mięsa.

Napisz komentarz