Ikea nawiązała współpracę z Benem Gorhamem, założycielem szwedzkiej marki perfumeryjnej Byredo. Namacalne wyniki zapachowej kolaboracji będzie można odkryć już za 2 lata.
Sama marka jest dosyć tajemnicza, jeśli chodzi o wyjawianie szczegółów. Obie firmy stworzą kolekcję czegoś. Czego? Tego nikt nie zdradza. Na pewno będzie pachniało.
Zapachy są wszędzie. Jednak rzadko myślimy o nich w kontekście estetyki i designu. Ikea i Gorham chcą otworzyć konsumentów na nowe sposoby eksponowania zapachów w domowych wnętrzach.
Wiem, że większość ludzi ma skojarzenia z wizytami w domu babci – może chodzić o jej perfumy, kwiaty albo o jej gotowanie. Zapach jest bardzo istotną częścią domu, gdyż tworzy poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Rzadko się o tym mówi. Nasz projekt to wymusza – zachęcamy ludzi do myślenia o zapachu – wyjaśnia Gorham.
Gorham założył szwedzki dom perfumiarski 10 lat temu po przypadkowym spotkaniu z perfumiarzem.
Byłem zafascynowany możliwościami, jakie daje zapach. Poprosiłem tę osobę, by przetłumaczyła moje wspomnienia na różne zapachy. To moje nowe zainteresowanie zaczęło się przeradzać w obsesję.
Ikea i Gorham chcą otworzyć ludzi na zapachy w kategorii czegoś bardzo ekscytującego. Czegoś, co komunikuje emocje i opowiada historie o ludziach, kulturze i wzornictwie.
W co może się zamienić kolaboracja obu marek? Sama Ikea podpowiada, że może to być aromatyczny powiew zapachu dobrze znanych szwedzkich bułeczek cynamonowych.