Międzynarodowa grupa naukowców stworzyła system, który identyfikuje chorobę wyłącznie po substancjach chemicznych z wydychanego powietrza.
Zanim nowoczesne techniki laboratoryjne były dostępne, lekarze diagnozowali niektóre choroby przez
wąchanie oddechu ich pacjentów. Naukowcy od lat pracowali nad analitycznym narzędziem, które będzie potrafiło naśladować tę zdolność. Teraz, jak donoszą w czasopiśmie
ACS Nano, jest to możliwe. Zidentyfikowali bowiem unikalny „oddechowy odcisk” (wzorem odcisków palców) każdej choroby. Wykorzystując te informacje, zaprojektowali
urządzenie, które skanuje próbki oddechu i klasyfikuje kilka rodzajów chorób.
Składniki wydychanego powietrza
Wydychane powietrze zawiera azot, dwutlenek węgla, tlen i małe ilości ponad 100 innych lotnych związków chemicznych. Względna ilość tych substancji różni się w zależności od stanu zdrowia danej osoby. W ostatnim czasie kilka zespołów uczonych opracowywało eksperymentalne analizatory oddechu. Jednak większość skupiała się na jednym rodzaju choroby, jak np. nowotwór. Dopiero Hossam Haick i jego współpracownicy z 14 klinik z całego świata stworzyli analizator, który rozróżnia wiele chorób.
Analizator oddechu
Badacze opracowali tablicę czujników, które wykrywają poszczególne składniki tysięcy próbek oddechowych od pacjentów zdrowych bądź z jedną z 17 chorób, jak rak nerki czy choroba Parkinsona. Analizując wyniki za pomocą techniki sztucznej inteligencji, zespół posłużył się tablicą do diagnozy. Wykorzystując spektrometrię masową, identyfikował składniki oddechu skojarzone z daną chorobą. Naukowcy odkryli, że każda choroba „produkuje” unikalny lotny „odcisk” chemiczny. Wykazali również, że obecność jednej choroby nie zapobiega wykryciu innych dolegliwości.