Zapachy na rozmowie kwalifikacyjnej

Zapachy na rozmowie kwalifikacyjnej
Garnitur, garsonka – wyprasowane. Umysł czysty. Odpowiedzi przygotowane. Jesteś gotowy do rozmowy kwalifikacyjnej. Myślisz, że to wystarczy, by zrobić dobre wrażenie? A co z zapachem Twojego ciała? Możesz nie przywiązywać większej wagi do tego, czy wyperfumujesz się na rozmowę kwalifikacyjną, czy ominiesz tę czynność. Jednak powinieneś wiedzieć, że zapachy mają potężną moc. Zwłaszcza gdy chodzi o komunikację niewerbalną. Przed rozmową jadłeś obiad, przekąskę, które intensywnie pachniały? Uważaj. Potencjalnemu szefowi może się to nie spodobać. Cytryna versus cebula Pewne zapachy wpływają nie tylko na myśli czy zachowania, ale mogą też kształtować pierwsze wrażenie. Do takiego wniosku doszły badaczki z Nowego Jorku. 65 wolontariuszy (głównie kobiet) poddały eksperymentowi. Ochotnicy stali w pobliżu sylwetki osoby neutralnej płciowo. W tym czasie mieli powąchać fiolkę z zapachem cytryny, cebuli lub bez zapachu. Zapytano ich, jakie wrażenie zrobiła na nich sylwetka, a następnie poproszono, by wypełnili formularz na temat kilku cech osobowości. Osoby wąchające cebulę odebrały sylwetkę jako bardziej męską, zaś te, które wdychały cytrynę – bardziej kobiecą, czystą i przyjemną. Kwiatowe aromaty W innym doświadczeniu ustalono, jak niewykrywalny kwiatowy zapach wpływa na ludzkie zachowania. W pokoju rozpylono zapach kwiatów, perfumy Chanel No.5, zasypki dla niemowląt lub pozostawiono pokój bez zapachu. 59 uczestników miało opisać 3 wydarzenia z życia: jedno przeszłe, jedno obecne i takie, które dopiero się wydarzy. Ochotnicy z kwiatowego pokoju użyli trzykrotnie więcej słów powiązanych ze szczęściem byli bardziej skłonni do interakcji. Pamiętaj – kwiatowe aromaty uszczęśliwiają i wspierają interakcje społeczne. Rozważ, by zaopatrzyć się w nie przed następną rozmową o pracę.

Napisz komentarz