
Za nosem do celu/sukcesu
Czy wpływ zapachu na nasze zachowanie można badać? Czy jest jakiś sposób, by odnieść koszty marketingu zapachowego do korzyści, jakie daje? Jak najbardziej tak, są metody badania efektywności zastosowania zapachu w komunikacji z klientami. Dla przykładu IFF (International Flavors and Fragrances Inc) od lat przeprowadza badania i ulepsza metodologię oceny zapachów oraz ich wpływu na emocje, czyli również i zachowanie konsumenckie. Stephen Warrenburg opracował metodę zwaną Mood Mapping, która polega na mierzeniu nastrojów i asocjacji powstałych pod wpływem zapachów [Warrenburg, 1999]. W kombinacji z badaniami konsumenckimi dotyczącymi oceny zapachu lub gotowego produktu zapachowego, takiego jak kompozycja zapachowa użyta do marketingu zapachowego, można uzyskać wartościowe badania mówiące o efekcie dopasowania zapachu do celu czy do nastroju, jaki miał być stworzony pod wpływem zapachu, czy też wizerunku marki/produktu po wprowadzeniu komunikacji zapachowej. Dodatkowo są możliwe brytyjskie badania Best-Worse Scaling, które polegają na tym, że respondenci nie są pytani wprost, czy lubią zapach lub czy im się on z czymś kojarzy, ale poprzez serię pytań dotyczących cech zapachu i nanoszenia odpowiedzi na skale – lepiej pasująca cecha do zapachu kontra gorzej pasująca – można mieć rzetelne wyniki badania czegoś co wydaje nam się niemierzalne – marketingu zapachowego w kontekście konkretnej kampanii czy komunikacji marketingowej.
Zatem nie ma co zastanawiać się nad możliwościami wykorzystania zapachów w komunikacji z klientami, ale wykorzystać moment i być jednym z niewielu, unikalnym produktem na polskim rynku.