Wyobraź sobie, że mógłbyś pachnieć Twoją ulubioną potrawą bez konieczności jej gotowania lub zamawiania. Jakie byłyby to perfumy? O zapachu frytek? Naleśników? A może zupy pomidorowej?
Nie wiemy, czy powyższe zapachy oprawiono już w gustowne buteleczki. Jak na razie możesz wybierać spośród listy poniżej.
Perfumy o zapachu pizzy z Pizzy Hut
Unikatowy zapach zamknięty w malutkiej buteleczce. Tylko dla nielicznych, bo nakład wynosił aż 72 flakoniki. Wyjątkowe perfumy dla wielbicieli tego najsłynniejszego dania z Włoch, aczkolwiek podawanego w Pizzy Hut, bodajże najsłynniejszej sieci pizzerii na świecie.
Perfumy o zapachu bekonu
Któż nie chciałby pachnieć
bekonem? Ankieta, która poprzedziła wypuszczenie na rynek zapachu „Bacon”, dostarczyła jednoznacznej odpowiedzi, że zapach bekonu wśród wielu wywołuje pozytywne skojarzenia. Twórców tychże osobliwych perfum natchnął pomysł paryskiego rzeźnika Johna Fargginaya, który był przekonany, że aromat bekonu wzbudza pozytywne nastroje wśród jego klientów.
Perfumy pachnące hamburgerem z Burger Kinga
Kolejna pozycja dla smakoszy fast foodów, a konkretniej – grillowanego mięsa. I to nie byle jakiego mięsa, tylko tego z sieci Burger King. Czy hasło reklamowe „zapach pożądania z nutką grillowanego na ogniu mięsa” jest wystarczająco kuszące? Oceńcie sami.
Perfumy o zapachu sushi
Teraz przenosimy się do Kraju Kwitnącej Wiśni. Tu czeka na Ciebie zapach sushi spowity ozdobnym flakonem. Sushi to Twoja ulubiona przekąska? Zatem ten zapach będzie dla Ciebie idealny.
Perfumy pachnące serem pleśniowym
Przyszedł czas na ostatni przystanek – Anglia i jej pleśniowy ser Stilton. Perfumy pachną kwintesencją wyrafinowanego i specyficznego aromatu niebieskiego sera pleśniowego. Być może przetrwają dłużej niż kampania reklamowa sera.