Na Litwie promują zapach, który ma stać się jednym z symboli kraju.
Zapach Litwy uosabia najlepsze cechy narodu litewskiego. To kombinacja elementów, które nasuwają skojarzenia z tym krajem. Palone drewno, mech i polne kwiaty kojarzą się z obrzędami pogańskimi. Aromat sandałowca podkreśla fakt, że litewski jest językiem indoeuropejskim. Drzewo cedrowe to znak wytrwałości i siły, a zapach piżma dodaje pewności siebie, której Litwinom nigdy nie brakowało.
- Symbole Litwy takie, jak herb, hymn i flaga można zobaczyć, usłyszeć, dotknąć, ale nie można ich powąchać. Postanowiliśmy więc stworzyć jeszcze jeden symbol – oznajmił Mindaugas Stongvilas, ekspert perfumiarstwa, który opracował tę koncepcję.
Aromatem Litwy mają pachnieć litewskie placówki dyplomatyczne za granicą, hotele, lotniska, stoiska na międzynarodowych targach i inne reprezentacyjne miejsca kraju.
Zamysłem było stworzenie 4 linii zapachowych. Damskiej, męskiej, wody i ziemi. Flakoniki z serii ziemia przeznaczono do odświeżania pomieszczeń. Początkowo sprezentowano je prezydentowi kraju i ambasadorom przebywającym na Litwie. Perfumy wyprodukowano we francuskiej fabryce Galimard.