Zapachy budują atmosferę. Kreują wrażenia z danego miejsca. Przywołują wspomnienia. Zapraszają do ponownych odwiedzin. Wszystkie te cele pomagają osiągnąć odpowiednio skomponowane bukiety aromatów. A czy wiesz, że każdy typ woni potrafi zdziałać co innego?
Dobieraj zapachy tak, aby uzyskać pożądany efekt. Chcesz zachęcić do zakupów? Ożywić pracowników przemęczonych monotonnymi czynnościami? A może wyciszyć
zdenerwowanych pacjentów?
Najpopularniejsze typy zapachów
Kraje wysoko rozwinięte już dawno postawiły na marketing zapachowy. Za pomocą zapachów firmy wzmacniają swój wizerunek, stwarzają miłą i przyjazną atmosferę. W Japonii zapachy opanowały już połowę sprzedaży detalicznej.
Regiony i kraje determinują zróżnicowanie zapachów. Stany Zjednoczone zaskarbiły sobie np. zapachy korzenne jak cynamon. Niemcy preferują mieszanki owocowe z pomarańczy czy melonów. Z kolei Francuzi lubują się w łagodnych aromatach kwiatowych, jak chociażby lawenda. W Polsce znajdziemy zwolenników każdej z tych grup zapachowych. A propos grup – do najpopularniejszych grup aromatów zalicza się:
-
wspierające sprzedaż – może to być olejek kokosowy rozpylany w biurze podróży, który zachęci do kupna egzotycznych wakacji; może to być zapach świeżego pieczywa w piekarni lub na dziale z pieczywem w centrum handlowym,
-
harmonizujące/uspokajające – np. jaśmin, mandarynka, lawenda, do zastosowania wszędzie tam, gdzie może towarzyszyć lęk i zdenerwowanie – szpitale, gabinety stomatologiczne, hospicja,
-
przedłużające wizytę – wydłużają czas pobytu w lokalu, biurze turystycznym, hotelu, butikach odzieżowych itd.; należą tu zwykle wysokiej jakości ekskluzywne nuty zapachowe, które wywołują chęć posiadania; mogą to być zapachy skóry, piżma,
-
ożywiające – jak mięta, owoce cytrusowe; do wykorzystania w salach konferencyjnych w trakcie długich i żmudnych posiedzeń, sympozjów, itp.,
-
poprawiające koncentrację – szczególnie przydatne w biurach, call center, w trakcie zebrań czy szkoleń; zaliczymy do nich rozmaryn, cytrusy, mięta, bazylia; np. w Japonii część firm rozpyla jeden z tych zapachów w halach fabrycznych, by zwiększyć koncentrację pracowników obciążonych monotonnymi czynnościami,
-
pobudzające apetyt – jak wanilia czy kawa, stosowane w kawiarniach i restauracjach.
Ciekawe rozwiązanie zastosował kiedyś japoński koncern. Specjalna kompozycja zapachowa dostosowywała się do pory dnia. Rano pracowników rozbudzały aromaty cytrusów, w południe stres niwelował olejek różany, a wieczorem relaksował zapach mchu.
Odrębną grupę stanowią zapachy komponowane na indywidualne zamówienie, spersonalizowane i dostosowane do subiektywnych potrzeb.
Po więcej informacji odsyłamy do tekstu o logo zapachowym.