Pragnienia wielu fanów Apple’a ziściły się. Nowe perfumy pachną jak MacBook.
Nowy sprzęt elektroniczny. Apple. Wyjmowany z fabrycznego opakowania. Ten zapach. Istna rozkosz. Błogi moment. Ostatnimi laty to najgorętszy zapach. Aromat otwieranego nowego produktu Apple.
Australijska grupa artystyczna
Greatest Hits zleciła firmie marketingu zapachowego utrwalenie ulotnego zapachu MacBooka.
Wykreowany zapach to wielowarstwowy,
złożony aromat. Kombinacja plastikowego opakowania, atramentu z tekturowego opakowania, komponentów z wnętrza pudełka (jeszcze więcej plastiku i papieru) i oczywiście tego wspaniałego aluminiowego bukietu.
Uzyskaną mieszankę (przeznaczoną wyłącznie do ich użytku) artyści rozproszyli w Melbourne na wystawie zatytułowanej „De Facto Standard” w maju 2012 roku.