Jak wybić się na niezwykle konkurencyjnym rynku nieruchomości? Docenić możliwości zapachu! Badania pokazują, że zapachy nie tylko pomagają sprzedać, ale też zwiększają postrzeganą wartość nieruchomości.
Jesteś agentem nieruchomości. Wyobraź sobie taką sytuację. Jest piękny, acz chłodny, wiosenny poranek. Potencjalni kupcy zaczynają oględziny domu na sprzedaż. Zapomnij o typowym zapachu nowego domu albo oklepanym odświeżaczu powietrza. Twoich gości powitają
luksusowe nuty drzewa sandałowego, wanilii i bursztynu. Dzięki temu zabiegowi kupcy nie będą snuć się po pokojach na wpółprzytomni, a zaczną dostrzegać prezentowane przestrzenie w nowym świetle. Zobaczą miejsce, w którym naprawdę chcieliby zamieszkać.
Jak wykorzystać możliwości zapachów i aromatyzacji otoczenia? Na co zwrócić szczególną uwagę? Poniżej prezentujemy przydatne wskazówki.
1. Wybierz zapach, który zagwarantuje sukces
Porzuć raz na zawsze odświeżacze powietrza w sprayu, typu plug-in i inne podobne wynalazki. One więcej szkodzą, niż przynoszą korzyści. Nikt nie chce, by jego dom pachniał jak cytrynowe środki czystości. Potencjalni kupcy tak naprawdę kupują styl życia, a nie cegły. Dlatego ważne jest, by zaoferować im wysokiej jakości zapachy – unikalne, przyjemne i podkreślające atmosferę i styl, które chcesz stworzyć w sprzedawanej posiadłości. Wykorzystuj świeże zapachy, aby wykreować jasne, czyste i przyjemne otoczenie dla kupujących. Do tego celu nadadzą się kompozycje zapachowe z namiastką zielonej herbaty, melona, bergamotki i mandarynki. Charakter ekskluzywności droższych posiadłości podkreślą aromaty cedru, wanilii, bursztynu i piżma.
2. Dopasuj zapachy do pory roku
Dopasowanie zapachów do panującej
pory roku to kolejna zwycięska strategia, którą powinni rozpatrzyć deweloperzy. Harmonizacja zapachów, których używa się w zimnych i ciepłych miesiącach, jest ważna z punktu widzenia wytworzenia odpowiedniej atmosfery dla klientów. Ciepłe zapachy, jak wanilia lub sosna, odniosą pozytywny skutek w zimie, nie w lecie. W ciepłych miesiącach dobrze spiszą się lekkie i świeże aromaty.
3. Dobierz odpowiedni system aromatyzacji
Wiele osób, które chcą zacząć swoją przygodę z aromatyzacją, popełnia dwa błędy. Pierwszy to stosowanie zapachów, które nie pasują do charakteru wnętrza. Drugi błąd to zły wybór urządzenia do aromatyzacji. Mały dyfuzor lub świeca sprawdzą się w małej łazience, ale będą niewystarczające w domu pokazowym. Przenośny dyfuzor nada się do aromatyzacji przedpokoju, ale już nie spełni swej funkcji, gdy trzeba aromatyzować więcej pomieszczeń w tym samym czasie. Dlatego poleca się wybrać urządzenia, które są zintegrowane z systemem wentylacyjnym. Ta metoda pozwala na równomierne rozpylanie zapachów w większych przestrzeniach. Co więcej, w każdym pomieszczeniu można rozpylać inny zapach.