Zapewne nieraz układaliście puzzle. Nieraz denerwowaliście się, że nie możecie znaleźć pasującego elementu. Czy ktoś z Was miał kiedyś pachnące puzzle?
Ta zabawka poruszała aromatyczne wrażenia. Gdy pocierało się odrębne elementy, rozprzestrzeniał się wówczas wspaniały zapach. Jaki obrazek widniał na puzzlach, taki zapach on wydzielał.
Pomarańcza – jej świeży, wiosenny zapach wprawiał w dobre samopoczucie.
Lawenda – zabierała nas do malowniczych, fioletowych krajobrazów, gdzie można było nacieszyć oczy i nos.
Róże – gdy ułożone, nadawały się idealnie na romantyczny prezent. Te kwiaty nigdy nie więdły, a zapach unosił się w powietrzu przez blisko 2 lata.
Kokos – dzięki niemu można było poczuć się jak na karaibskiej plaży. Po co więc były dalekie podróże samolotem?
Wreszcie kawa – dla każdego wielbiciela tego aromatu. Kusiła wyglądem i wonną filiżanką.
Jaka szkoda, że na naszej ścianie nie zawiśnie już obrazek wydzielający cudowny zapach czekoladek...