Zapachowe upodobania – wrodzone czy nabyte?

Zapachowe upodobania – wrodzone czy nabyte?
Na pewno niejednokrotnie zdarzyło Ci się nie podzielać czyichś gustów zapachowych. Być może toczyłeś zażarte dyskusje na temat charakteru danego zapachu. Czy zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego tak się dzieje? Wyobraźmy sobie pole pełne tulipanów. Żółte, czerwone, mieszane. Prażące się w letnim słońcu. Jaki zapach może się na tej polanie unosić? Piękny, przyjemny, rozkoszny. Ale czy dla każdego? Róże nie zawsze pachną tak samo. Rozpuszczalnik nie zawsze śmierdzi. To, co dla jednych jest ładnym zapachem, dla innych niekoniecznie. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego wszyscy nie odczuwamy zapachów jednakowo? Czy rodzimy się z określonymi preferencjami zapachowymi? A może nabywamy je w trakcie rozwoju? One potem ewoluują i zmieniają się. Hedoniczna jakość zapachu Odczuwasz jakiś zapach. Jaka jest Twoja reakcja? Automatycznym odruchem będzie stwierdzenie, czy Ci się podoba, czy nie. Naukowcy nazwali to hedoniczną jakością zapachu. A cóż to takiego? Hedoniczna jakość to emocjonalna ocena, która skupia się wokół naszych upodobań, preferencji. Wpływają na nią 3 główne czynniki:
  1. przyjemność, która towarzyszy zapachowi,
  2. znajomość zapachu,
  3. intensywność zapachu.
Przyjemność towarzysząca zapachowi silnie wiąże się ze znajomością zapachu. Z kolei intensywność jest skorelowana z przyjemnością w bardziej skomplikowany sposób. Zapachy znane versus nieznane Zapachy znane lubimy częściej niż te nieznane. Zapachy przyjemne częściej odbieramy jako znajome. To, jak silny jest zapach i w jaki sposób wpływa na przyjemność, którą czerpie się z jego odbioru, zależy od rodzaju zapachu. Np. mało intensywny rybi zapach będzie przez większość dopuszczalny, zaś wyrazisty już nie. Z kolei (żeby nie było tak łatwo) większość osób będzie preferować mocny zapach kwiatów niż słaby. Reakcja na zapachy wrodzona czy nabyta To, czy rodzimy się z preferencjami zapachowymi, czy je nabywamy, pozostaje kwestią sporną i nierozwiązaną. Istnieją dwie wykluczające się teorie. Jedna – wrodzonego pochodzenia preferencji – mówi, że rodzimy się ze skłonnością do lubienia bądź nielubienia pewnych zapachów. Teoria ta ma wielu zwolenników, jednak nie dowiedziono jej empirycznie, poddając ludzi badaniom. W większości przypadków opiera się przeniesieniu twierdzeń z testów nad komunikacją feromonową wśród zwierząt. Druga teoria – nabytego pochodzenia preferencji zapachowych – mówi, że rodzimy się wyłącznie ze skłonnością do uczenia się do lubienia bądź nielubienia różnych zapachów, a to, czy preferujemy dany zapach, czy nie, wynika z wykształconych emocjonalnych skojarzeń z danym zapachem.

Napisz komentarz