Zapach bab wielkanocnych, mazurków, pieczonych szynek, kwiatów. Jakie zapachy panują w Twoim domu w trakcie Wielkanocy?
Przekornie zacznijmy od słodkości. Słodki zapach ciasta drożdżowego unosi się w powietrzu jeszcze przed Wielkanocą. Wielka, żółta, lukrowana babka. I aromat samego lukru. Cytrynowej, cukrowej nuty.
A może w Twoim domu pachnie mazurkiem? Pachnie intensywniej? Niekoniecznie. Inaczej. Na pewno jest to zapach bardziej złożony. Przeplatają się tu motywy marcepanu, orzechów, kajmaku, marmolady albo dżemu. A wszystko wieńczy aromatyczna czekolada.
Dobrze, przejdźmy teraz do wędlin. W którym domu piecze się szynkę? Komu ślinka cieknie na samą myślą o zapachu wspaniałej wędzonki? Czy wśród takich woni łatwo się pości?
Nie zapominajmy o żurku. Czujecie ten kwaskowaty aromat? Towarzyszy mu zapewne kawałeczek wędzonego boczku, jakiejś wędliny, może plasterek pieczonego schabu.
Na pewno w niejednym domu unosi się zapach chrzanu. I nie takiego kupnego. Tartego osobiście. Takiego, przez który roni się łzy. Ale jaka potem satysfakcja, że samemu się go utarło.
Czym jeszcze pachnie? Ziołami i przyprawami. Majerankiem, czosnkiem, pieprzem. Pachnie owocami, wśród których dominują pomarańcze.
Oczywiście nie może zabraknąć kwiatowych kompozycji zapachowych. Narcyzy, tulipany i hiacyny roztaczają wspaniałą woń.
I coś, od czego powinniśmy zacząć, ale wyjątkowo nim skończymy – zapach środków czystości. Wszak dom na Wielkanoc ma lśnić i pachnieć schludnością.